Co to w ogóle napięcie mięśniowe?
To jeden z parametrów ocenianych u noworodka tuż po jego urodzeniu. Bada je neonatolog i określa w skali Apgar. Jeśli ruchy kończyn maluszka są energiczne i silne dostaje 2 punkty, jeśli słabe – 1 punkt. 0 punktów dostają te dzieci, których mięśnie są wiotkie.
Jednak to, czy malec ma prawidłowe napięcie mięśniowe, ocenia dopiero pediatra lub neurolog w trakcie rutynowych wizyt lekarskich sprawdzając odruchy niemowlęce, wzorce ruchowe oraz mierząc opór na rozciąganie mięśni.
Jeśli jest on zbyt silny, mówimy o podwyższonym (wzmożonym) napięciu mięśniowym, określanym także jako hipertonia mięśniowa. Jeśli zbyt słaby to prawdopodobnie występuje obniżone napięcie mięśniowe, czyli hipotonia mięśniowa.
Nieadekwatne napięcie mięśniowe to pierwsza ważna informacja mówiąca nam o występujących nieprawidłowościach w pracy układu nerwowego niemowlęcia.
Może świadczyć również o chorobach genetycznych i metabolicznych.
Objawy wzmożonego napięcia mięśniowego u niemowlęcia
Dzieci ze wzmożonym napięciem mięśniowym:
- zaciskają dłonie w piąstki,
- prężą swoje ciałko,
- prostują nóżki,
- trudno im się uspokoić nawet przy piersi,
- są niespokojne,
- mało śpią,
- dużo płaczą,
- nie osiągają o czasie kolejnych umiejętności motorycznych.
U miesięcznego dziecka
powinniśmy zwrócić uwagę, czy często nie odchyla główki do tyłu lub przekręca głównie na jeden policzek. Czy występują trudności ze ssaniem, przełykaniem pokarmu. Podpowiedzią może być też nastrój dziecka – dzieci z wiotkimi mięśniami są apatyczne, senne i zdenerwowane podczas przebierania, przewijania i przekręcania. Natomiast dzieci z podwyższonym napięciem mięśniowym prężą się często podczas karmienia, są płaczliwe i trudno im zgiąć nóżki, czy rączki w czasie ubierania.
U trzymiesięcznego dziecka
powinien zaniepokoić nas fakt niechęci do leżenia na brzuszku i do dźwigania przez maluszka główki. Jeśli dziecko nie skupia wzroku na przedmiocie lub twarzy pochylającej się nad nim osoby. Gdy w pozycji leżenia na pleckach głowa oraz tułów nie leżą równo w linii pośrodkowej ciała z uniesionymi kończynami. Gdy w próbie trakcji – podczas podciągania niemowlaka do pozycji siedzącej jego głowa opada do tyłu.
Dziecko z zaburzeniami napięcia mięśniowego może też układać się asymetrycznie, nadmiernie skracając jeden bok tułowia. Często trzymać dłonie zaciśnięte w pięść i mieć trudności z łączeniem ich nad klatką piersiową.
U półrocznego dziecka
warto zwrócić uwagę, gdy leżąc na brzuszku nie podpiera się ono na dłoniach z wysportowanymi w stawach łokciowych kończynami górnymi oraz wysoko odklejoną od podłogi klatką piersiową. Nie obraca się lub w pozycji na boku, bądź leżąc na plecach silnie wygina ciało w literkę „C” (odchyla głowę do tyłu poza długą oś kręgosłupa).
Codzienność dzieciątka borykającego się z trudnością regulacji napięcia mięśniowego bywa niełatwa. Maleństwo często jest spięte, płaczliwe, pręży się i trudno je uspokoić. Niechętnie pozwala na zginanie nóżek i rączek przez co codzienna pielęgnacja oraz zakładanie, ściąganie ubrań mogą być kolejną dawką stresu zarówno dla niego jak i rodzica.
Dysproporcja mięśniowa?
– na wizycie u lekarza słyszysz, że Twoje dziecko ma wzmożone napięcie mięśniowe, a u fizjoterapeuty, że osłabione… O co chodzi??
…obydwie strony mogły mieć rację! Dlaczego?
Lekarz prawdopodobnie mówił o napięciu mięśniowym „na obwodzie” – czyli w rączkach i nóżkach, a fizjoterapeuta… o napięciu centralnym, czyli napięciu mięśniowym w obrębie tułowia.
Jaka jest w takim razie zależność między napięciem centralnym a tym „na obwodzie”?
W pierwszych miesiącach życia dziecko w dużej mierze pracuje nad aktywną stabilnością ustawienia głowy i tułowia. Stabilny tułów daje niemowlakowi dużo możliwości, by móc swobodnie poruszać kończynami, chwytać zabawki oraz zdobywać kolejne umiejętności motoryczne.
Jeśli centrum (tułów) ciała maluszka nie będzie stabilne to znaczy nie będzie miało właściwego napięcia mięśniowego, dziecko będzie „szukać” innych form, by skontrolować swoje ciało np. napinając swój „obwód” (czyli kończyny). I wówczas widzimy, że zaczyna się napinać, prężyć, nie lubić leżenia na brzuszku. Później trudno nam je nosić, bo mocno prostuje swoje ciałko, a nawet zaczynają się kłopoty ze spokojnym snem…
Mogli mieć na myśli to samo, lecz nie wyjaśnić szczegółowo znaczenia tych sformułowań.
Lekarz prawdopodobnie mówił o napięciu mięśniowym „na obwodzie” – czyli w rączkach i nóżkach, a fizjoterapeuta… o napięciu centralnym, czyli napięciu mięśniowym w obrębie tułowia.
Jaka jest w takim razie zależność między napięciem centralnym a tym „na obwodzie”?
W pierwszych miesiącach życia dziecko w dużej mierze pracuje nad aktywną stabilnością ustawienia głowy i tułowia. Stabilny tułów daje niemowlakowi dużo możliwości, by móc swobodnie poruszać kończynami, chwytać zabawki oraz zdobywać kolejne umiejętności motoryczne.
Jeśli centrum (tułów) ciała maluszka nie będzie stabilne to znaczy nie będzie miało właściwego napięcia mięśniowego, dziecko będzie „szukać” innych form, by skontrolować swoje ciało np. napinając swój „obwód” (czyli kończyny). I wówczas widzimy, że zaczyna się napinać, prężyć, nie lubić leżenia na brzuszku. Później trudno nam je nosić, bo mocno prostuje swoje ciałko, a nawet zaczynają się kłopoty ze spokojnym snem…
Wzmożone napięcie mięśniowe, może być też konsekwencją niewłaściwej dystrybucji mięśniowej, u dzieci, które są początkowo wiotkie, mają słabe napięcie centralne. W wyniku kompensacji napinają się nadmiernie na obwodzie, w podobnym mechanicznie jak opisany powyżej.
Biomechanika problemu
Nieznormalizowane napięcie mięśniowe u niemowląt związane jest z niewłaściwą pracą układu nerwowego. Zanim impulsy nerwowe trafią do mięśni, biegną przez szereg struktur układu nerwowego, który u niemowląt jest jeszcze nie w pełni rozwinięty. Dlatego przewodzone informacje mogą być niewłaściwie porządkowane, selekcjonowane i trafiają tam, gdzie nie powinny, a nie w pełni rozwinięta kora mózgowa nie jest w stanie skutecznie kontrolować tych procesów.
Czasem niestety wzmożone napięcie mięśniowe nie jest jedynie objawem niedojrzałości Ośrodkowego Układu Nerwowego. Może także świadczyć o trwałym uszkodzeniu układu nerwowego (np. zwojów podstawy, móżdżku, wzgórza, istoty białej mózgu, rdzenia kręgowego), o chorobach genetycznych lub metabolicznych. Może być także objawem Mózgowego Porażenia Dziecięcego.
Uwaga. Czasem prężenie ciałka jest reakcją na ból dziecka, gdy ma np. kłopoty ze zrobieniem kupki, ma kolkę lub refluks… bardzo prawdopodobne, że zareaguje napięciem. Wtedy zawsze trzeba podejść do tematu kompleksowo i wówczas też warto pomóc maluszkowi odpowiednimi ćwiczeniami.
Terapię prowadzimy m.in. metodami:
- NDT-Bobath,
- Vojta,
- Osteopatia,
- PNF,
- Integracja Sensoryczna,
- Trójpłaszczyznowa terapia manualna wad stóp wg. Barbary Zukunft-Huber,
- Terapia tkanek miękkich oraz Terapia manualna w pediatrii.
Stosując techniki metody NDT-Bobath
terapeuta normalizuje napięcie mięśniowe dziecka. Wyzwala, wspomaga przebieg i prowadzi ruch w formie najbardziej zbliżonej do prawidłowych wzorców ruchu z tak zwanych ,,punktów kluczowych’’ czyli punktów kontroli, którymi są: głowa, obręcz barkowa i obręcz miednicza. W ten sposób dostarcza Ośrodkowemu Układowi Nerwowemu (OUN) odpowiednich doznań czuciowych i ruchowych, a dziecko jest dynamicznie aktywizowane. Dzięki czemu może wykorzystać i utrwalić zdobyte umiejętności w codziennych czynnościach.
W trakcie terapii metodą Vojty
terapeuta/rodzic uciska określone punkty na ciele małego pacjenta w celu uzyskania prawidłowej reakcji ze strony OUN. Pod wpływem stymulacji dziecko jest w stanie napiąć odpowiednie grupy mięśniowe, których samo nie byłoby w stanie uzyskać. Dzięki terapii gromadzi nowe doświadczenia. Wielokrotne powtarzanie ćwiczeń prowadzi do stymulacji OUN i tworzenia nowych połączeń nerwowych w mózgu. Gdy obszary mózgu odpowiedzialne za ruch zakodują i utrwalą wzorce ruchowe aktywizowane podczas stymulacji, dziecko będzie mogło je wykorzystać w swojej spontanicznej motoryce.
Odpowiednio dopasowane do potrzeb i możliwości dziecka ćwiczenia sprawiają, że maluszek uzyskuje optymalne napięcie mięśniowe. Kluczowym elementem wsparcia terapii jest także zaangażowanie rodziców oraz zrozumienie problemów z jakimi boryka się ich maleństwo. Odpowiednią pielęgnacją, sposobem noszenia, podnoszenia przez rodziców i opiekunów dziecka możemy wiele zdziałać. A efekty rehabilitacji widać już po pierwszych tygodniach.
Co robić w domu?
Pamiętając, że zanim dziecko będzie mobilne musi być stabilne, musimy pomóc mu osiągnąć stabilność centrum swojego ciała.
- Warto poprosić fizjoterapeutę, by pokazał kilka ćwiczeń jak można ćwiczyć tułów / brzuszek Twojego dziecka. Nie ma uniwersalnego ćwiczenia, gdyż każde dziecko jest inne.
- Warto rozluźniać spięte mięśnie wykonując pokazane przez specjalistę ćwiczenia i uzupełniając je o masaże oraz wibrację (np. przykładać zabawki wibracyjne).
- Ponadto w aktywny sposób się bawić i unikać miękkich materacy, leżaczków, bujaczków przynajmniej do czasu, kiedy tułów dziecka pozwoli na łączenie rączek w linii środkowej, czy wysuwanie ich w stronę zabawki, zbliżanie dłoni kolan (najczęściej 4-5 miesiąc życia). W innych naszych postach znajdziesz więcej informacji jak bawić się z dzieckiem, by wspierać jego rozwój psychomotoryczny.
Konsekwencje nieleczonego wzmożonego napięcia mięśniowego
Niewyrównane napięcie mięśniowe nie pozostaje obojętne dla rozwoju człowieka, dlatego tak ważne jest zdiagnozowanie problemu i fizjoterapia. Im szybciej zostanie podjęta, tym większe są szanse na prawidłowy rozwój psychomotoryczny dziecka.
Zaburzenia napięcia mięśni i często towarzyszące mu opóźnienia w ustępowaniu odruchów bezwarunkowych lub ich przetrwanie poza okres fizjologicznego występowania, powodują odmienne doświadczenia czuciowo-ruchowe. Nieprawidłowe odczuwanie ułożenia i ruchów ciała jako całości oraz jego poszczególnych części będą powodować kształtowanie się niewłaściwych wzorców ruchowych. Jeśli nieprawidłowości te się utrwalą utrudniają zdobywanie nowych umiejętności ruchowych w ich jakościowej (właściwej) formie i trudno je później korygować.